Nasza rekomendacja:
(5,1 / 6)
Test osełki o smaku maślanym marki Bez deka mleka ponownie składni nas do refleksji nad rozwojem rynku produktów roślinnych kierowanych głównie do wegan i osób, które próbują szukać alternatyw dla niesprzyjających zdrowiu produktów pochodzenia zwierzęcego. Bez deka mleka jest znakomitym przykład tego jak bardzo ów rynek się rozwinął. Od dnia, w którym przprrotwadziliśmy pierwszy test produktów marki (Plastry o smaku goudy) minęło zaledwie półtora roku. W tym czasie przetestowaliśmy łącznie 20 produktów.
Te nazwy…
Bynajmniej nie są to wszystkie produkty tej marki, które trafiły w tym okresie na rynek. Imponująca jest nie tylko ich ilość, ale także jakość. Dlatego z zainteresowaniem otworzyliśmy opakowanie osełki o smaku maślanym. I tutaj od razu pierwszy wniosek i gratulacje dla producenta. Jak wiemy wiąż trwają próby wprowadzenia zakazu używania pewnych nazw, które podobno mogą się tylko odnosić do produktów mięsnych lub pochodzenia zwierzęcego. Stąd próby wyrugowania nazw „parówki roślinne”, „wędlina sojowa” itd. Tymczasem część producentów jest na tyle kreatywna, że zamiast walczyć z „mądrością” niektórych urzędników wynaduje kreatywne rozwiązania. Takim właśnie rozwiązaniem jest nazwanie testowanego dzisiaj „smarowidła” osełką. Bo ta nazwy chyba nie jest przypisywana tylko produktom pochodzenia zwierzęcego, a ściślej pewnemu rodzajowi masła, prawda? Jeżeli jednak jest, to producenci narzędzi ściernych zwanych od wieków osełkami będą mieli kłopot. Przepraszam, że sobie żartuję z tematu, który dla kogoś może być ważny i poważny, ale bądźmy poważni…
Zalety i wady
Zatem nazwa to pierwsza zaleta Osełki.
Drugą jest opakowanie. Widać, że producent wziął sobie do serca nasze uwagi na temat niezamykających się wieczek we wcześniej testowanych produktach i osełka znalazła się w nowym, innym pudełku, którego wieczko trzyma się solidnie.
Trzecią i czwartą są zapach i smak, które są mocno zbliżone do masła. Jednak zapach nie kojarzy nam się ze świeżym masłem osełkowym. Jest on raczej zbliżony do zwykłego masła typu Extra. Czy to dobrze, czy źle? Kwestia gustu. Ponieważ oboje nie jesteśmy i nigdy nie byliśmy pasjonatami masła, nie ma to dla nas znaczenia. Po prostu nie jest to produkt dla nas. Z kolei smak jest bardziej zbliżony do osełki niż do masła typu Extra. Szczególnie da się to odczuć smarując Osełką białe pieczywo i lekko ją soląc.
Piątą jest wygląd, a szczególnie kolor, który sprawia, że produkt wygląda jak masło.
Ale Osełka ma również swoje wady, które wychodzą w trakcie jej używania.
Pierwsza i chyba najważniejsza, to konsystencja. Produkt to przede wszystkim mieszanka wody i oleju koksowego i to niestety ma wpływ na jego konsystencję w zależności o temperatury przechowywania. Producent zaleca, aby przechowywać go w temp. 2-8 stopni Celsjusza, czyli w lodówce. Mimo, że olej kokosowy stanowi tylko 41% składu, to po wyjęciu z lodówki nie nadaje się do smarowania pieczywa, bo jest zbyt twardy. Zatem najlepiej było odpowiednio wcześniej wyjąć Osełkę z lodówki i poczekać aż stanie się odpowiednio miękka. Jeżeli nie stanowi to dla Was problemu, to nie było tematu 😉
Druga, to zachowanie podczas smażenia. Jednak istnienie tej wady jest uzależnione od tego czy będzie stosować Osełkę do smażenia. Jeżeli nie będziecie, to również nie było tematu 😉 Ponieważ jednak producent namawia nas do tego: ” Może też posłużyć jako tłuszcz do smażenia lub składnik domowych wypieków”, to nie możemy tego tematu pominąć. Otóż podczas smażenia na patelni produkt zachowuje się tak jak widać na poniższym filmie. Dodatkowo maślany zapach wycofuje się i pojawia się zapach serowy. Nas to nie zachęciło.
Trzecia...? Po podgrzaniu zmianie trwale kolor. Otóż podczas zabawy sylwestrowej wystawiliśmy Osełkę na kilka godzin na stół. Po przełożeniu pozostałości do pudełka i umieszczeniu w lodów na drugi dzień rano zastaliśmy coś takiego. Mamy też wyraźnie, choć trudno jest to jednoznacznie stwierdzić, że oprócz koloru zmienił się nieznacznie zapach stają się dodatkowo nieco serowy. Jednak nie możemy być niesprawiedliwi i upierać się, że to wada. Jeżeli bowiem wyjmiemy masło i postawimy je na kilka godzin na stół podczas gorącej zabawy i dość ciepłym pomieszczeniu i potem wstawimy do lodówki, to rano wyjmiemy zjełczałą ohydę, która trzeba będzie źle okroić, aby wydobyć a niej kawałek w miarę świeżego masła. Zatem jest to wada czy nie jest? Tak naprawdę trudno powiedzieć.
Podsumowanie
Naszym zdaniem to bardzo ciekawa alternatywa dla większości mieszanek margarynowych na rynku, szczególnie tych, które chcą udawać masło 😉 Jednakże w przeciwieństwie do większości z nich niełatwo jest nim posmarować pieczywo. Poza tym ma znacznie więcej zalet niż wad. Jeżeli zatem lubicie smak i zapach masła i nie planujecie piec roślinnej namiastki pstrąga z farszem zawierającym roślinny zamiennik masła w postaci Osełki, to możemy tylko polecić.
Agnieszka i Arek
blog wegański vegetest.pl
PS
Prosimy nie sugerować się średnią oceny, ponieważ czekamy na informacje od producenta nt. składników użytych do ich produkcji opakowania. Średnia ta na pewno ulegnie zmianie.
Ocena organoleptyczna
Przedmiot oceny | Opis |
Opakowanie | Produkt zapakowany w opakowanie plastikowe wielokrotnego otwierania. Przyjemna, nieco ograniczona kolorystycznie, ale zachęcająca do zakupu etykieta. Kolor kremowy Powierzchnia matowa. Dobrze spasowane zamknięcie 😀 |
Konsystencja i tekstura | Lekko twarda i nieco proszkowata (po wyjęciu w lodówki) trudno rozsmarowująca się. Po ociepleniu miękka rozsmarowuję się prawidłowo. |
Zapach | Świeży. Wyczuwalny zapach dość świeżego masła. |
Smak | Świeży. Z wyraźnym smakiem maślanym. Szybko rozpuszcza się w ustach. |
Alternatywa dla produktów niewegańskich | Bardzo dobra dla masła |
Informacje dodatkowe
Obecność konserwantów | Brak |
Zawartość substancji zagęszczających | Skrobia, skrobia modyfikowana |
Obecność substancji, które mogą wywoływać reakcje alergiczne u osób uczulonych. | Brak |
Informacje (zastrzeżenia) producenta | Bez soi i glutenu, mleka, oleju planowego, wit. B6 i B12. |
Przechowywanie | +2 do +8. Po otwarciu spożyć w ciągu 48 godzin |
Odpowiedni w diecie bezglutenowej | Tak |
Przedział cenowy – Drogi
4,99 zł za opakowanie – 33,26 zł za kg.
Producent: OSM Łowicz
Kod: 5900120090798
Bez deka mleka. Osełka o smaku maślanym
4,99 zł - 150 gSkład
- Woda
- Olej kokosowy 41%
- Skrobia modyfikowana kukurydziana
- Skrobia modyfikowana
- Sól
- Aromat.
- Witaminy: niacyna, kwas pantotenowy, B6, B12, kwas foliowy, biotyna
- Barwnik: karoteny
Wartości odżywcze
- Energia: 400 kcal
- Tłuszcz: 41.0 g w tym kwasy nasycone: 36,0 g
- Węglowodany: 7,7 g (w tym cukry 0,0 g)
- Białko: 0,0 g
- Sól: 0,35 g
- Niacyna: 5,3 mg
- Kwas pantotenowy: 3,6 mg
- Witamina B6: 0,462 mg
2 komentarze