Nasza rekomendacja: (5,3 / 6)
Zwyczajowo testujemy każdy produkt osobno. Jednak w przypadku smalczyków Coco farm postanowiliśmy złamać tę zasadę. Powody są dwa. Po pierwsze smalczyki są pod wieloma względami do siebie zbliżone. Po drugie w naszej spiżarni, lodówce i autach jadących do nas kurierów znajduje się bardzo dużo produktów. Ich liczba zamiast maleć wciąż się zwiększa i terminy przydatności powoli się kończą.
Rekomendacja (zestawienie rekomendacji w tabeli poniżej), którą podaliśmy na początki opisu jest średnią z rekomendacji każdego z produktów.
Zapraszamy 😀
Zestawienie wyników testu:
W tabeli zestawiliśmy napoje owsiane w kolejności alfabetycznej.
Lp. | Nazwa napoju | Rekomendacja |
1. | Azjatycki smak | (5,5 / 6) |
2. | Słowiański smak | (5,2 / 6) |
3. | Śródziemnomorski smak | (5,1 / 6) |
Na wstępie pragniemy przypomnieć, że procedury testowania oraz oceny i rekomendacji zawarliśmy w artykule O blogu. Polecamy także artykuł: Wegański nie zawsze oznacza zdrowy!
Na wszelki jednak wypadek pragniemy podkreślić, iż zdajemy sobie sprawę, że pewne składniki i produkty, chociaż stworzone na bazie roślin mogą być i są dla niektórych konsumentów kontrowersyjne. Jeżeli zatem nasza rekomendacja produktów na bazie oleju kokosowego wynosi 5,3, to nie oznacza, że rekomendujemy te produkty jako ideały zdrowego żywienia. Rekomendujemy je jako produkty danej kategorii i otrzymane na bazie określonych składników.
Zatem ad rem!
Wygląd
Wszystkie smalczyki są zapakowane w szklane słoiki z naklejoną papierową etykietą i zakręcone metalową zakrętką. Etykieta jest czytelna i zawiera odpowiednią ilość informacji. Grafika ładna stylowa i estetyczna, charakterystyczna dla marki i zachęcająca do zakupu.
Konsystencja
Konsystencja smalczyków jest taka jakiej możemy się spodziewać po tego typu produktach. Ponieważ są wyprodukowane na bazie oleju kokosowego dobrze się rozsmarowują na pieczywie w temperaturze powyżej 20 stopni Celsjusza. I tutaj jest pierwsze ale… Otóż producent pisze, żeby po otwarciu umieścić smalczyk w lodówce. Hmmm🤔 Jeżeli faktycznie umieścimy go w lodówce, to po wyjęciu nie ma najmniejszych szans, żeby rozsmarować go np. na miękkiej bułce pszennej. Zatem postępując stricte zgodnie z tymi zaleceniami otrzymamy produkt, który straci właściwości charakterystyczne dla tego typu produktów. Te właściwości, które sprawiają, że po nie sięgamy. Jeżeli zatem chcemy, aby smalczyki nadawały się do spożycia po rozsmarowaniu na pieczywie warto odpowiednio wcześniej wyjąć je z lodówki i zostawić na zewnątrz. Jak długo? Trudno powiedzieć, bo to zależy od tego jaka jest temperatura poza lodówką. Jednak na pewno będzie to trwało znacznie dłużej niż kilka minut.
Przed testem czytaliśmy różne opinie, że największą wadą smalczyków jest to, iż wszystkie dodatki znajdują się na dnie słoika i nie da się ich wydobyć. Trzeba najpierw zużyć cały zgromadzony na górze olej kokosowy i dopiero wtedy będzie można smarować właściwą resztę.
Po przeczytaniu takich opinii zastanawialiśmy się czy w ogóle warto testować te produkty, skoro każdy przez dłuższy czas będzie smakował mniej więcej tak samo. Nie mieliśmy ochoty „faszerować się” dużymi ilościami oleju koksowego, bo jakby nie patrzyć, chociaż roślinny, jest to jednak tłuszcz.
Jednak rzeczywistość, jak w przypadku wielu opinii w internecie, okazało się inna.
- Przed włożeniem do lodówki, kiedy smalczyk jest miękki wystarczy dobrze wymieszać całą jego zawartość. Dzięki temu otrzymamy coś takiego, co widać na poniższym zdjęciu. W lodówce wszystko zastygnie i już nic nam nigdy na dno nie opadnie😉
- Nawet jeżeli nie przeprowadzimy tego zabiegu, to różnica w smaku pomiędzy każdym z trzech smalczyków jest zauważalna. Może nie jest tak duża, jak po wymieszaniu, ale jednak jest.
I ten temat jest dla nas zamknięty😀
Aktualizacja 13.03.2021
Właśnie otrzymaliśmy od producenta informację, że w najnowszej odsłonię Smalczyków wprowadzono ważna zmianę – nie trzeba ich po otwarciu przechowywa w lodówce👍 To znacznie zmienia postać rzeczy. Co prawda nie zmieni naszej rekomendacji, ponieważ wg nas nie był to jakiś istny problem 😀
Cena smalczyków: 13,99 zł za 260 g.
Opis i ocena poszczególnych smalczyków
(kolejność alfabetyczna)
1. Azjatycki smak
Smalczyk Azjatycki Smak charakteryzuje się najbardziej intensywnym zapachem ze wszystkich testowanych smalczyków. Po wymieszaniu mieliśmy skojarzenia z przetworami z kurczaka. Wyczuwalny zapach przypraw i czosnku. W smaku słodki i wyraźnie pikantny. Wyczuwalny głównie imbir, następnie czosnek i przyprawy orientalne.
Bardzo oryginalny i smaczny. Warto polecenia osobom, które lubią potrawy pikantne i orientalne. To naszym zdaniem najlepszy i najbardziej oryginalny smalczyk w całej trójki.
Skład | Wartości odżywcze w 100g |
Olej kokosowy 76%, oliwa z oliwek, cebula suszona 7,3%, jagody goji 0,9%, jabłka suszone, czosnek suszony, trawa cytrynowa 0,5%, ekstrakt z imbiru 0,3%, chili płatek 0,4%, imbir mielony, sól himalajska różowa, ekstrakt z cebuli, ekstrakt z czosnku
Może zawiera: gluten, orzeszki ziemne, sezam, soję, seler, gorczycę. |
Energia: 799 kcal |
Tłuszcz: 88,0 g (w tym kwasy nasycone: 70,0 g) | |
Węglowodany: 8,2 g (w tym cukry: 1,5 g) | |
Białko: 1,1 g | |
Błonnik: 2,0 g | |
Sól: 1,0 g |
2. Słowiański smak
Wąchając smalczyk wyczujemy zapach ziół (w składzie jest majeranek, ale nie wyczujemy zapachu typowego dla majeranku), cebuli i nieco czosnku. Jabłko pojawia się na drugim planie. Jednak w przypadku tego smalczyku najważniejszy jest smak, który jest znakomicie zharmonizowany i słodki. Jabłko, czosnek i cebula stanowią bardzo świeże i przyjemne połączenie. To najlepszy wybór dla osób, które nie lubią smaków orientalnych, szczególnie gdy są pikantne. Chrupiąca konsystencja świetnie uzupełnia doznania konsumpcyjne. A że panuje moda na słowiańskość pozostaje posmarować świeży chleb, nieco posolić i cieszyć się smakiem. Nie trzeba żadnych innych dodatków 😁 No chyba, że ktoś lubi. Na pewno z dodatkiem ogórka kiszonego czy pomidora całość będzie bardzo dobra.
Skład | Wartości odżywcze w 100g |
Olej kokosowy 72,4%, oliwa z oliwek 16,1%, cebula suszona 7,7%, jabłko suszone 1,3%, czosnek suszony 0,9%, sól himalajska różowa, majeranek 0,5%, pieprz czarny, ekstrakt z czosnku 0,1%, ekstrakt z cebuli 0,1%.
Może zawiera: gluten, orzeszki ziemne, sezam, soję, seler, gorczycę |
Energia: 796 kcal |
Tłuszcz: 87,0 g (w tym kwasy nasycone: 70,0 g) | |
Węglowodany: 9,0 g (w tym cukry: 1,8 g) | |
Białko: 1,1 g | |
Błonnik: 8,9 g | |
Sól: 0,95 g |
3. Śródziemnomorski smak
Zapach typowy dla dobrze przyprawionych dań z, jakby to powiedział Robert Makłowicz, Śródziemiomorza. Zioła, zioła, zioła i trochę suszonego pomidora.
Smak jest słodki i ziołowy, chociaż mniej słodki niż Słowiański Smak. Można wyraźnie wyczuć suszone pomidory i zioła – bazylia, oregano, papryka, a także czosnek suszony. Co prawda smalczyk jest bardzo smaczny, ale zabrakło w nim oryginalności. Smak śródziemnomorski dość daleko weszły do naszego menu i już nie robią na nas takiego wrażenia jak kiedyś. A ponieważ consuetudo altera natura est, wolimy sięgać po nasze narodowe smaki 😁
Skład | Wartości odżywcze w 100g |
Olej kokosowy 72,4%, oliwa z oliwek 16,1%, cebula suszona 7,8%, pomidory suszone 1,1%, czosnek suszony 0,3%, przyprawa bruschetta, sól himalajska różowa, bazylia 0,4%, pieprz czarny, ekstrakt z czosnku 0,1%, ekstrakt z tymianku 0,1%, ekstrakt z cebuli 0,1%.
Może zawiera: gluten, orzeszki ziemne, sezam, soję, seler, gorczycę |
Energia: 799 kcal |
Tłuszcz: 88 g (w tym kwasy nasycone: 70,0 g) | |
Węglowodany: 8,0 g (w tym cukry: 1,1 g) | |
Białko: 1,3 g | |
Błonnik: 2,0 g | |
Sól: 0,91 g |
Podsumowanie
No cóż, gdyby to nie był produkt składający się głownie z oleju koksowego, to dalibóg jadłbym go (Arek) codziennie i w niemałych ilościach. Staram się jednak unikać tłuszczu jak i gdzie mogę dlatego z bólem serca nie mogę zażerać się smalczykami wyprodukowanymi przez Coco Farm sp. z o.o. Jeżeli jednak lubicie podelektować się chlebem ze smalczykiem…No cóż delektujcie się i komentujcie – dzielcie się swoimi odczuciami i opiniami😀
Smacznego!