Swojska Chata. Pierogi z kapustą i grzybami

Nasza rekomendacja:
3.7 out of 6 stars (3,7 / 6)

Tym razem posłuchałem znajomych i udałem się do Biedronki. Nie jest to moja ulubiona sieć i bardzo rzadko tam zaglądam. Lubię robić zakupy w sklepach, w których jest czysto, niezależnie od tego, czy jest to dyskont czy delikatesy. Szczególnie w tych, w których sprzedawana jest żywność.

Pomijając nieszczęsny sorbinian potasu, maltodekstrynę (dla wielu konsumentów podejrzaną), skład pierogów jest dobry.

Pierogi dają zdecydowanie najlepsze wrażenia konsumpcyjne po podsmażeniu na patelni niż po obgotowaniu w wodzie i usmażeniu we frytkownicy. Są bardziej zwarte, mają twardą skórkę, smak kapusty i grzybów jest pełniejszy i bardziej zrównoważony. Z dodatkiem świeżo pokrojonego szczypioru smakują bardzo dobrze. Ciekawe, że pomimo relatywnie dużej ilości soli, pierogi nie są słone. Żeby lepiej i pełniej smakowały trzeba dodatkowo je posolić. Czy zatem biorąc pod uwagę składniki i potrzebę dodawania soli warto je kupić i spożyć? Testuję produkty przetworzone, które mają swoje wady i zalety. Najważniejszą wadą jest to, że są…przetworzone 😉

Żywność może być przetwarzana na różne sposoby. Jedne metody są droższe, drugie tańsze. Producent może dostarczyć nam produktów bez maltodekstryny, konserwantów, barwinków itp. Tylko, czy dany konsument jest gotowy zapłacić za nie dwa lub trzy razy więcej? Jedni tak, inni nie. Tak jak pisałem w teście pierogów z soczewicą firmy Kotwica, nie demonizowałbym wpływu maltodekstryny, czy sorbinianu potasu na nasze zdrowie. Bardziej niszczy nasze zdrowie środowisko, w którym żyjemy, stres, brak ruchu i to co często sami przyrządzamy w naszych domach. Nie oznacza to oczywiście, że możemy sobie bezkarnie folgować jedząc wszystko co popadnie. Jednakże jeżeli raz na jakiś czas zjemy porcję pierogów, których skład nie jest wzorcowy raczej nic nam się nie stanie. Tym, co z punktu widzenia oceny organoleptycznej nie pozwala dać im dobrej oceny to fakt, że już w opakowaniu są rozklejone. W przypadku smażenia farsz nie wydostaje się z wnętrza, ale przy gotowaniu do wody przedostały się jego kawałki.

Pierogi mają też swoje zalety:

  • Szybko się je przyrządza
  • Mają w pełni roślinny skład (bez dodatku smalcu, który spotyka się u wielu producentów)
  • Są bardzo tanie.

Czy summa summarum pierogi są warte rekomendacji? Biorąc pod uwagę całokształt, czyli nieco kontrowersyjny skład, niedoklejone boki, nieprzyjemny, kwaśny zapach i smak po ugotowaniu i niską słoność pomimo znacznej zawartości soli, pierogi są raczej słabą alternatywą dla tych, które możemy sami przyrządzić w domu. Za tę wadę obniżyłem ocenę za wrażenia konsumpcyjne.

Pierogi w trzech wersjach przyrządziłem zgodnie z zaleceniami producenta.

Arek
Wegański blog Vegetest.pl

Ocena organoleptyczna

Przedmiot oceny

Opis

Opakowanie/etykieta Przyjemne dla oka. Interesująca grafika. Czytelne napisy. Opakowanie plastikowe.
Wygląd ogólny Kolor pierogów typowy dla tego typu wyrobów. Całe, niesklejone ze sobą, pokryte cienką warstwą oleju. Niektóre niesklejone – widoczny farsz.
Konsystencja i tekstura Po ugotowaniu

Miękkie, utrzymujące strukturę. Lekko klejące. Słabo wyczuwalne składniki. Dużo farszu. Ciasto cienkie, dobrze wyrobione.

Po odsmażeniu na patelni

Twardawa, chrupiąca, przybrązowiona skórka, zwarta struktura, wyczuwalne składniki.

Po usmażeniu we frytkownicy

Przybrązowiona skórka. Zaraz po usmażeniu przyjemnie chrupiące. Po dłuższym leżeniu na talerzu robią się gumowate.

Zapach Po ugotowaniu

Intensywny. Wyczuwalny zapach smalcu, przypraw i kapusty kiszonej. Nie zachęca do konsumpcji.

Po odsmażeniu na patelni

Typowy dla odsmażanych pierogów z wyraźnie wyczuwalnym zapachem kapusty, grzybów i przypraw.

Po usmażeniu we frytkownicy

Przyjemny, mniej mączny. Wyczuwalny zapach słodkiej kapusty i przypraw.

 

Smak Po ugotowaniu

Wyczuwalny smak cebuli. kwaśny. Mało słony.

Po odsmażeniu na patelni

Mniej kwaśne. Mniej dominujący smak cebuli. Można wyczuć smak kapusty, grzybów i pieprzu czarnego. Zdecydowanie bardziej zrównoważony. Mało słony.

Po usmażeniu we frytkownicy

Bardziej słodkie. Kapusta słabiej wyczuwalna. Mniej wyczuwalne grzyby. Niewyczuwalny smak pieprzu.

Alternatywa dla produktów niewegańskich Brak

 

Informacje dodatkowe

Obecność konserwantów Sorbinian potasu
Zawartość substancji zagęszczających Brak
Obecność substancji, które mogą wywoływać reakcje alergiczne u osób uczulonych. Pszenica
Informacje (zastrzeżenia) producenta Może zawierać mleko, soję, siarczyny, seler, żyto
Przechowywanie 0ºC do +8 ºC

Po otwarciu przechowywać w lodówce przez 24 godziny.

Odpowiedni w diecie bezglutenowej Nie

 Przedział cenowy – Bardzo tani

4,29 zł za opakowanie – 10,72 zł za kg.

 

Producent: U Jędrusia Sp. z o.o.

Zakupiono: Sklep Biedronka

Swojska Chata. Pierogi z kapustą i grzybami

4,29 zł – 400 g
6.1

Skład

6.5/10

Wrażenia konsumpcyjne (patelnia)

5.0/10

Wartości odżywcze

6.0/10

Opłacalność

7.0/10

Smakowitość

6.0/10

Skład

  • Mąka pszenna
  • Kapusta kwaszona 28%
  • Woda
  • Cebula 4%
  • Pieczarki 4%
  • Olej rzepakowy
  • Bułka tarta
  • Grzyby leśne w zmiennych proporcjach 1% (kozak, podgrzybek, maślak, borowik)
  • Sól, cukier
  • Mieszanka przypraw, ekstrakt drożdżowy, marchew suszona

Wartości odżywcze

  • Energia: 146 kcal
  • Tłuszcz 3,8 g (kwasy tłuszczowe nasycone 0,4 g)
  • Węglowodany 23,7 g (cukry 1,8 g)
  • Błonnik 2,5 g
  • Białko 3,9 g
  • Sól 1,2 g

Inne wegańskie produkty

3 komentarze

  1. Pierogi z kapusta i grzybami są okropne,czuć ocet.Są mega kwaśne i dziwne w smaku.Porównując pierogi kupowane teraz i parę miesięcy temu jest ogromna różnica.Poprzednie miały wyważony smak ,nie odczuwałam kwasu.Nie polecam

  2. Moimi ulubionymi pierogami są pierogi ruskie!!!
    Tak ohydnych i nie dobrych pierogów ruskich zakupionych w Biedronce jeszcze nie jadłem. Ciasto smakuje jakby było zrobione tylko z wody i mąki.
    Piszą na opakowaniu, że jest 5% smażonej cebuli a jest kompletne zero!!!
    Farsz smakuje jak puree nie wiem z czym!Ale na pewno nie z serem.
    Jadłem z różnych sklepów pierogi ruskie, ale tak nie dobrych jak te z Biedronki “Swojska Chata” pierwszy raz mi się trafiły.
    Z całego serca nie polecam.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *