Nasza rekomendacja:
(4,5 / 6)
Jak zawsze cieszymy się już z samego faktu, że tak wielki koncern wypuszcza na rynek wegańską alternatywę jednego ze swoich flagowych i kultowych produktów👍😀 Czy ma to wpływ na nasz obiektywizm? Oczywiście! Jeżeli uważacie, że potraficie coś ocenić obiektywnie, to musimy wyprowadzić Was z błędu – nie mam czegoś takiego jak obiektywna ocena. Zawsze, w każdej opinii i ocenie jest jakaś cząstka nas samych. To między innymi dlatego można przeczytać tak skrajne opinie pod niektórymi z naszych testów. Wg części czytelników dany produkt smakuje tak jak jego oryginalna, mięsna wersja, według innych jej smak jest zupełnie inny. Dlatego nasza procedura testowa obejmuje także:
- ocenę organoleptyczną,
- suche dane: skład i wartości odżywcze oraz informacje producenta
- oceny cząstkowe,
- całkowicie subiektywną “Naszą rekomendację”
Cieszy nas to, że blogerzy na swoich nowopowstających blogach także starają się, oprócz swoich subiektywnych odczuć, przekazywać obiektywne dane👍
Zobaczywszy w Żabce wafelek Kit Kat w wersji wegańskiej, który kiedyś chętnie jadłem, a którym po przejściu na jedzenie produktów roślinnych, nie przechodził mi przez gardło, zakupiłem go bez zmrużenia oka. 4,50 zł, czyli 2,5 raza więcej od mlecznego oryginały, to cena, która do niskich nie należy. Czytając, po przyjściu do domu, skład produktu zastanawiałem się co wpłynęło na tak wysoką cenę 🤔 Jak zobaczycie w tabeli poniżej, w której zestawiłem składy obu produktów trudno jest znaleźć jakiś “magiczny” składnik, który kosztowałby tak dużo, żeby móc uzasadnić tak wysoką (relatywnie) cenę. Naszym zdaniem jest to chęć przerzucenia na konsumentów kosztów produkcji, a ściślej mówiąc kosztów samej linii produkcyjnej. Z jednej strony to zrozumiałe, z drugiej może zaburzać faktyczne dane z rynku, które koncern będzie zapewne zbierał i analizował. Nie wierzę w to, że taka sama liczba klientów skusi się na wegański batonik za 4, 50 zł jaka skupiłaby się gdyby kosztował 1,75 zł. My na pewno jeszcze nie raz kupimy Kit Kat Vegan, ale na pewnie nie będą to zbyt częste zakupy🤨 Dlatego mały apeli do producenta: Może warto rozważyć obniżenie ceny?
A teraz o samym wafelku.
Patrząc na skład spodziewaliśmy się, od względem organoleptycznym, alternatywy dla oryginalnego wafelka. Jednak wafelek jest inny w zasadzie pod każdym względem z wyjątkiem wyglądu. Jest chrupiący – naszym zdaniem bardziej niż oryginał. Może slogan reklamowy innych KitKatów powinien brzmieć: “Chrupiący wafelek? A próbowałeś wersji wegańskiej?”😂
Wafelek jest twardy, chrupiący i wyraźnie pachnie kakao. Po ugryzieniu wyraźnie wyczuwamy nieco rozwodniony smak kakao i zbóż. Do tego wafelek jest wyraźnie mniej słodki od oryginału i, co dla mnie szczególnie jest wspaniałe, nie jest mażący, śliski i tłusty. Te trzy ostatnie cechy sprawiły, że już na wiele lat przed przejściem na odżywiania roślinne zrezygnowałem z tego produktu. Dlatego części konsumentów (szczególnie tych, którzy przyzwyczaili się do tego, że wszelkie batoniki i wafelki w czekoladzie muszą być słodkie, tłuste i mażące) Kit Kat Vegan nie będzie odpowiadał.
Z ciekawości dokonaliśmy porównania składu i wartości odżywczych obu produktów.
Wartość odżywcze | Kit Kat Paluszek waflowy w mlecznej czekoladzie | Kit Kat Vegan |
Skład |
|
|
Tabela 1. Porównanie składu obu produktów
Wartość odżywcze | Kit Kat Paluszek waflowy w mlecznej czekoladzie | Kit Kat Vegan |
Wartość energetyczna | 521 kcal | 515 kcal |
Tłuszcz | 27,7 g (w tym kwasy nasycone 15,5 g) | 29,4 g (w tym kwasy nasycone 18,2 g) |
Węglowodany | 60,0 g (w tym cukry: 49,2 g) | 54,8 g (w tym cukry: 34,3 g) |
Błonnik | 1,9 g | 9,9 g |
Białko | 6,8 g | 2,8 g |
Sól | 0,22 g | 0,17 g |
Tabela 2. Porównanie wartości odżywczych (wg. obowiązujących przepisów i norm)
Jak widać z powyższego zestwienia Nestle przyłożyło się do stworzenia wegańskiej alternatywy swojego flagowego wafelka. Wystarczy rzut oka za skład, aby się przekonać, że koncern dokonał niewielkich zmian w składzie skupiają się na zastąpieniu składników pochodzenia zwierzęcego roślinnymi. Innymi słowy nie mamy do czynienia z całkiem innym produktem, który ma być alternatywą dla niewegańskiego oryginału, tylko takim, którego skład został zmodyfikowany, aby pozostać mu jak najbliższym.
Podobnie rzecz się ma z wartościami odżywczymi. Produkt wegański dostarcza zbliżoną ilość energii (1% różnicy jest marginalny), nieco więcej tłuszczu (6%), mniej węglowodanów (9%), w tym wyraźniej mniej cukrów (31%). Najbardziej wyraźną różnicę zauważymy porównując ilość błonnika i białka. Wafelek wegański zawiera ponad 5 razy (!) więcej błonnika i 2,3 raza mniej białka niż mleczny. Ta ostatnia różnica wynika z zawartości białka zwierzęcego dlatego jest marginalna dla osób odżywiających się tylko produktami roślinnymi.
Podsumowanie
Co prawda można spotkać różne opinie na temat wegańskiego Kit Kata, ale naszym zdaniem jest to produkt całkiem udany. Jego najważniejszymi zaletami są:
- To, że w ogóle jest 😉
- Przyjemniejsze doznania konsumpcyjne do oryginału
- Konsystencja – naprawdę chrupie i nie maże się
- Przyzwoity skład (jak na tego typu produkty, w wykonaniu tego typu koncernów)
- Duża zawartość błonnika
- Ładne opakowanie z wyraźnym napisem “Vegan”
Wafelek ma także swoje wady. Największą jest cena. Naszym zdaniem grubo przesądzona. Na tyle, że dosyć istotnie wpłynęła na oceny czasowe i nasza rekomendację. Kolejną jest mało konkretny i trwały smak. Czyli rozwodnione nieco słodkie kakao z dodatkiem nuty zbożowej. Chcemy być dobrze zrozumienie – nie jest to istotna wada, ale na pewno jest możliwość lepszego dopracowania smaku.
Arek i Agnieszka
Wegański blog Vegetest.pl
Ocena organoleptyczna
Przedmiot oceny | Opis |
Opakowanie | Opakowanie folia zadrukowana o ciekawej grafice, przykuwająca uwagę i zachęcająca do zakupu. Informacja o składzie i wartościach odżywczych czytelne. |
Wygląd ogólny | Wygląd typowy dla wafelków Kit Kat. |
Konsystencja i tekstura | Zwarta i twarda. Właściwa i prawidłowa. |
Zapach | Wyczuwalny wyraźnie zapach kakao i łagodny zbożowy. |
Smak | Własny, specyficzny. Zrównoważony i nieco słodki Wyczuwalny smak rozwodnionego kakao i zboża. |
Alternatywa dla produktów niewegańskich | Tak. Dobra dla Kit Kat mlecznego |
Dodatkowe informacje
Waga | 41,5 g – opakowanie |
Obecność konserwantów i/lub przeciwutleniaczy | Brak |
Zawartość substancji zagęszczających | Brak |
Obecność substancji, które mogą wywoływać reakcje alergiczne u osób uczulonych. | Mąka pszenna |
Informacje (zastrzeżenia) producenta | Vegan
Może zawierać:mleko, orzechy ziemne i orzechy. |
Przechowywanie | Temperatura pokojowa. Miejsce suche. |
Odpowiedni w diecie bezglutenowej | Nie |
Przedział cenowy – Bardzo drogi
4,50 zł za opakowanie – 108,00 za kg.
Producent: Nestle
Nestle. Kit Kat Vegan
4,50 zł - 41,5 gSkład
- Cukier
- Tłuszcz kakaowy
- Mąka pszenna (zawiera wapń, niacynę, żelazo i tiaminę)
- Błonnik kukurydziany
- Syrop ryżowy, tłuszcze roślinne (z ziaren palmowych, palmowy),
- Miazga kakaowa
- Kakao w proszku o obniżonej zawartości tłuszczu
- Emulgator (lecytyny)
- Naturalny aromat waniliowy
- Drożdże, substancja spulchniająca (węglany sodu).
Wartości odżywcze
- Energia: 515 kcal
- Tłuszcz: 29,4 g (w tym kwasy nasycone 18,2 g)
- Węglowodany: 54,8 g (w tym cukry: 34,3 g)
- Błonnik: 9,9 g
- Białko: 2,8 g
- Sól: 0,17 g
2 komentarze
A o tłuszczach trans ani słowa? 🙁
Produkt jest wart tyle ile ludzie za niego zapłacą.
5PLN to spoko cena ale niestety zostal wycofany z frisco.pl. Na lotniskach kosztuje dwucyfrowo, a na allegro sprzedaje sie nawet za cene z dwójką z przodu.