Natura Food. Veggie. Makaron białkowy spaghetti z czarnej fasoli

Nasza rekomendacja:
5.1 out of 6 stars (5,1 / 6)

Natura Food. Veggie. Makaron białkowy spaghetti z czarnej fasoli to kolejna białkowo – makaronowa propozycja z Biedronki. Na temat serii makaronów białkowych pisałem w teście makronu białkowego penne z zielonego groszku.

Po tamtym teście z większą ochotą podszedłem do przygotowania i oceny spaghetti z czarnej fasoli. Stwierdziłem, że zastępowanie makaronu pszennego tym z roślin strączkowych to bardzo dobry pomysł i warto się przyjrzeć innym tego typu produktom. Test makaronu z fasoli utwierdził mnie w tym przekonaniu. Bezdyskusyjnymi zaletami makaronu są jego wartości odżywcze i skład. Do smaku w zasadzie też nie można mieć zastrzeżeń.

Największym wyzwaniem będzie ugotowanie go i podanie w takim stanie, żeby było to faktycznie spaghetti. Pomimo bowiem dodania do gotowania oliwy z oliwek makaron skleił się. Obawiam się jednak, że bez oliwy i przepłukania go po ugotowaniu zimną wodą powstałaby jednolita zbita bryła. Co prawda po wyjęciu z opakowania spaghetti ma kolor czarny, ale po ugotowaniu zmienia swoją barwę na stalowo – granatową. Wierzchnia jego część jest pokryta mało zachęcającym jasnym nalotem, który jest wyraźnie widoczny na granatowym tle, dlatego można mieć wrażenie, że makron jest rozgotowany. Jednak nawet po ośmiu minutach gotowania jest odpowiednio twardy i nie rozpada się. W ustach jest lekko “piaskowaty”.

Mimo tych drobnych wad Natura Food. Veggie Makaron białkowy spaghetti z czarnej fasoli jest produktem godnym polecenia. Jest inny, jest smaczny i bardzo odżywczy, a dla wegan i osób, które nie mogą spożywać pszenicy i glutenu jest to bardzo istotna korzyść. Dla innych osób może zaś stanowić doskonałą alternatywę tradycyjnego spaghetti z semoliny.

Arek
blog wegański vegetest.pl

PS

Cena makaronu mieści się w naszym zakresie cenowym “tani”. Jednak jest to droga alternatywa w porównaniu do makaronów tradycyjnych z pszenicy.

Ocena organoleptyczna

Przedmiot oceny Opis
Opakowanie/etykieta Opakowanie foliowe z przeźroczystym okienkiem, przez które widać makaron. Kolorystyka ograniczona. Grafika nieskomplikowana, ale estetyczna.
Wygląd ogólny Kolor czarny, widoczne liczne drobne grudki na powierzchni. Kształt typowy dla spaghetti. Po ugotowaniu (8 minut) kolor stalowo – granatowy z  jasnym nalotem.
Konsystencja i tekstura Po ugotowaniu (8 minut). Konsystencja zwarta, lekko twarda. Poszczególne nitki zlepiają sie ze sobą.
Zapach W trakcie gotowania w pomieszczeniu roznosi się delikatna woń fasoli. Po ugotowaniu zapach jest zdecydowanie bardziej zbożowy, a fasola jest mniej wyczuwalna.
Smak Można wyczuć delikatny smak  fasoli i zboża.
Alternatywa dla produktów niewegańskich Nie dotyczy.

Informacje dodatkowe

Obecność konserwantów Brak
Zawartość substancji zagęszczających Brak
Obecność substancji, które mogą wywoływać reakcje alergiczne u osób uczulonych. Brak
Informacje (zastrzeżenia) producenta Bezglutenowy, vegan, 25% białka.
Przechowywanie W chłodny i suchym miejscu.
Odpowiedni w diecie bezglutenowej Tak

Przedział cenowy – Tani
4,99 zł za opakowanie – 19,96 zł za kg.

Producent: S.C. SAM MILLS S.R.L. Rumunia
Dostępny w: Biedronka

Natura Food. Veggie. Makaron białkowy spaghetti z czarnej fasoli

4,99 zł – 250 g
8.4

Skład

10.0/10

Wrażenia konsumpcyjne

7.0/10

Wartości odżywcze

9.5/10

Opłacalność

8.0/10

Smakowitość

7.5/10

Skład

  • Mąka z czarnej fasoli 100%

Wartości odżywcze

  • Energia: 361 kcal
  • Tłuszcz 2,3 g (kwasy tłuszczowe nasycone 0,2 g)
  • Węglowodany 60,0 g, w tym cukry 2,0 g)
  • Białko 25 g
  • Sól 0,01 g

Inne wegańskie produkty

3 komentarze

  1. Zastanawiam się jedynie skąd w makaronie tyle węgli. Fasola nie ma tyle w swoim składzie, a ponoć prócz wody to jedyny produkt do stworzenia makaronu. Sam makaron pyszny 🙂

  2. Nie przepłukałem spaghetti wodą i faktycznie wszystko się posklejało, nie ma mowy o wsysnięciu kluseczki 😉 niestety w smaku dla mnie raczej nie do przyjęcia… Pierwsza styczność z takim spaghetti, nie przebrnąłem przez ten obiad, połowa talerza poszła do kosza…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *