Vemondo. Pierogi z pieczarkami, pomidorami suszonymi i tofu

Nasza rekomendacja:
4.4 out of 6 stars (4,4 / 6)

Testowane pierogi mają dwie nazwy. Jedna na awersie opakowania (ta główna) głosi: “Pierogi z pieczarkami, pomidorami suszonymi i tofu”. Na rewersie zaś czytamy “Pierogi z pieczarkami, tofu wędzonym i pomidorami suszonymi, z cebulką smażoną”. Pierogi, niezależnie od tego, którą nazwę przyjmiemy za właściwą, to kolejna propozycja Lidla dla wegan*, której producentem jest Virtu. W pierogach zaskoczyły nas trzy sprawy.

  1. Brak w składzie konserwantów, które znajdują się we wszystkich niemrożonych pierogach tego producenta, które testowaliśmy.
  2. Jedna propozycja podgrzania – kuchenka mikrofalowa 🙄
  3. Dysonans pomiędzy tym co rzuca się w oczy po otwarciu opakowania, a smakowitością.

Nie bardzo rozumiemy politykę producenta. Dlaczego w pierogach, które wypuszcza na rynek z uporem stosuje sorbinian potasu, a w tych, które firmuje marka Vemondo konserwantów brak? Najwyraźniej można to tłumaczyć kwestiami finansowymi? Pierogi Virtu kosztują w Lidlu 12,47 zł, a Vemondo 21,84 zł za kilogram**. Siedemdziesięciopięcioprocentowa różnica w cenie jest znaczna, ale raczej dla osób, które pochłaniają tygodniowo znaczne ilości pierogów. My jemy je raz na jakiś czas (głównie przy okazji testów) dlatego wolimy wydać 6,99 zł na pierogi bez substancji konserwujących niż 4,99 zł na te, które je zawierają. Ale to oczywiście jest kwestia indywidualna każdego konsumenta. Raczej nikt się nie zatruje ilością konserwantów zawartych w 200 czy 300 gramach produktu, jadnak mając wybór…

Dziwi nas tylko jedna propozycja podgrzania – w kuchence mikrofalowej. Dlaczego? A jeśli ktoś (jak np. my) w ogóle nie używa takich urządzeń? Jaka jest alternatywa? Może na patelni? Też niezbyt zdrowo, ale z dwojga złego, to chyba lepsze 😉 A może…? O tym dalej.

Po otwarciu i powąchaniu pierogów zastanawialiśmy sie czy je testować, czy udawać, że takiego produktu w ogóle nie ma w ofercie Lidla 😖

Wierzch pierogów pokryty jest ciemnobeżowymi, nieco matowymi i spłaszczonymi kawałkami smażonej cebuli. Wydobywający sie zapach kojarzy się z przetworzoną cebulą i nieco skwaśniałą kapustą, czyli czymś, za czym oboje nie przepadamy. W miarę podgrzewania zapach zaczął się ulatniać, aby ustąpić miejsca wędzonce i suszonym pomidorom. I ten zapach odpowiadam pierwszemu wrażeniu smakowemu. Jednak po chwili smak zmienia się. Trudno jednoznacznie go określić, bowiem aromat dymu wędzarniczego łącząc się z suszonymi pomidorami, pieczarkami, pestkami słonecznika oraz średniej grubości ciastem staje się zrównoważony i przyjemny. Chociaż chwilami pierogi wzbudzały skojarzenia jakby w farszu oprócz składników znajdowała się  także kapusta 🤔 Oboje doszliśmy do wniosku, że najlepiej byłoby usunąć cebulę z pierogów i podsmażyć osobno samemu. Wtedy pierogi stają się jeszcze lepsze. Jednak biorąc pod uwagę opakowanie (forma salaterki) i sugestię podgrzania pierogów nietrudno się domyślić, że produkt jest skierowany do osób, które nie mają czasu wyjść na lunch i wolą sobie coś na szybko odgrzać w kuchence mikrofalowej. Jeżeli z tej perspektywy spojrzymy na pierogi to musimy przyznać, że to jedne z najciekawszych pierogów jakie mieliśmy okazję próbować. A smak i zapach są zdecydowanie ich najsilniejszymi silnymi stronami.

Na koniec mała ciekawostka. W składzie pierogów znajdziemy… ocet w proszku🤔

Uwaga: dodatek soli nie ma wpływu na smak pierogów.

Arek
wegański blog vegetest.pl

*Producent sugeruje na opakowaniu, że to produkt dla wegetarian.

**W przyjętych przez nas kryteriach cenowych jest to jednak produkt tani.

Ocena organoleptyczna

Przedmiot oceny Opis
Opakowanie/etykieta Przyjemne dla oka. Czarne opakowanie plastikowe w formie salaterki z papierową nakładką, która stanowi jedocześnie kolorową etykietę. Wygląd typowy dla marki Vemondo. Czytelne napisy.  Zachęca do zakupu.
Wygląd ogólny Kolor pierogów typowy ecru. Pokryte tłuszczem, całe, nie popękane. Wnętrze pierogów w kolorze ugru i ciemnego beżu. Widoczne kawałki składników. Przypomina farsz mięsny.
Konsystencja i tekstura Twardawa, chrupiąca, przybrązowiona warstwa wierzchnia. Zwarta struktura. Wyczuwalne kawałki składników.
Zapach Zapach dymu wędzarniczego i lekko przetworzonej cebuli, czosnku z wyczuwalnym aromatem przyprawy.
Smak Zrównoważony z wyczuwalnym dymem wędzarniczym, suszonymi pomidorami, pieczarkami i smażona cebulą.
Alternatywa dla produktów niewegańskich Nie dotyczy

Informacje dodatkowe

Obecność konserwantów Brak
Zawartość substancji zagęszczających Brak
Obecność substancji, które mogą wywoływać reakcje alergiczne u osób uczulonych. Pszenica, soja
Informacje (zastrzeżenia) producenta Może zawierać gorczycę, jaja, mleko, seler, nasiona sezamu. Pakowane w atmosferze ochronnej.
Przechowywanie +0ºC do +7 ºC

Po otwarciu przechowywać w lodówce przez 24 godziny.

Odpowiedni w diecie bezglutenowej Nie

 Przedział cenowy – Tani
6,99 zł za opakowanie – 21,84 zł za kg. 

Producent: Virtu
Zakupiono: Lidl

Vemondo. Pierogi z pieczarkami, pomidorami suszonymi i tofu

320 g
7.9

Skład

7.5/10

Wrażenia konsumpcyjne

8.5/10

Wartości odżywcze

7.5/10

Opłacalność

8.0/10

Smakowitość

8.0/10

Skład

  • Mąka pszenna
  • Woda
  • Pieczarki 14%
  • Tofu wędzone (woda, soja, sól) 11%
  • Pomidory suszone w oleju (pomidory, olej rzepakowy, zioła, sól, cukier) 6,7%
  • Cebula, słonecznik, olej rzepakowy
  • Przyprawy, sól, ocet w proszku, olej słonecznikowy
  • Aromaty (w tym aromat dymu wędzarniczego)
  • Cebula smażona [oleje roślinne (rzepakowy, słonecznikowy), cebula] 6%

Wartości odżywcze

  • Energia: 207 kcal
  • Tłuszcz: 7,8 g (kwasy tłuszczowe nasycone 0,7 g)
  • Węglowodany: 26,4 g (cukry 3,4 g)
  • Białko: 6,5 g
  • Sól 1,15 g

Inne wegańskie produkty

6 komentarzy

  1. Właśnie pałaszuje te pierożki. Są to pierwsze vege pierogi w moim życiu i… na pewno do nich wrócę ! Pychotka 🙂

    1. Podajemy wartości odżywcze (również kcal) w 100g. Jeżeli jest inaczej podajemy taką informację 🙂

  2. A w jaki sposób je podgrzewaliście? Na opakowaniu, jak wspomnieliście, jest sugestia, żeby pierogi odgrzać w mikrofali, natomiast wolałabym tego uniknąć, bo to przecież nie jest zdrowy sposób podgrzewania jedzenia. Czy jest jakaś alternatywa, którą przetestowaliście? Może na patelni? Bo w garnku raczej ciężko skoro farsz jest też na zewnątrz.

    1. Ponieważ ze strony producenta była tylko propozycja odgrzania w kuchence mikrofalowej chcieliśmy sprawdzić jak sprawdzą się w zazwyczaj najlepszej opcji, czyli na patelni z olejem. Tak też pierogi podsmażyliśmy. Raczej nie nagrzewamy oleju do granic temperatury dymienia dlatego pierogi nie były przypalone.
      Pozdrawiamy 🙂

Skomentuj Ola Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *