Nasza rekomendacja:
(4,7 / 6)

Sante to firma, która ma uszy i oczy otwarte. Doskonale potrafi obserwować rynkowe trendy i dawać konsumentom to, co ich może interesować. Co prawda kuchnia pięciu przemian nie jest znana szerokiej rzeszy konsumentów, ale i testowany dzisiaj Sante. Pasztet wegański I lovege z fasolą i pestkami dyni nie jest do nich kierowany. Jednak na pewno weganin czy wegetarianin dbający o swoje zdrowie nie tylko o niej słyszał, ale być może sam gotuje w domu korzystając z jej wytycznych.

Ci konsumenci, którzy o niej nie słyszeli mogą odwiedzić stronę Sante, na której umieszczono przystępnie napisane wyjaśnienie: https://www.sante.pl/sklep/Pasztet-weganski-z-fasola-i-pestkami-dyni-180g

Nie inaczej jest z zawartością kwasu foliowego i mikroelementów takich jak potas, fosfor, żelazo i mangan. To składniki, o których od lat mówi się bardzo dużo. Wpływają one pozytywnie na ludzkie zdrowie. Firma nie zapomniała o umieszczeniu informacji o ich zawartości w testowanym Sante. Pasztet wegański I lovege z fasolą i pestkami dyni. A tak przy okazji. Zastanawiam się dlaczego inni producenci nie mogą podawać rozszerzonej wartości odżywczej? Każdy produkt zawierający w swoim składzie fasolę, soję lub groch będzie bogaty w wapń, fosfor, magnez i żelazo. Dlaczego ograniczać się tylko do wymaganych prawem tłuszczów, węglowodanów, białka i soli?

Mając do wyboru produkt A firmy X, na którym wyszczególnione są tylko podstawowe składniki odżywcze i produkt B firmy Y, na którym podane są zawartości mikroelementów, osoby świadome wybiorą zazwyczaj ten drugi.

Czy badanie zawartości mikroelementów jest aż tak kosztowne? A może wynika to z przyzwyczajenia? Mamy coraz bardziej świadomych konsumentów, o czym zresztą świadczy dynamicznie zwiększająca się popularność tego blogu. Dlatego podanie przez firmę Sante dodatkowych składników odżywczych jest moim zdaniem warte odnotowania i przyznanie dodatkowych punktów w zakresie wartości odżywczych 🙂

A co ze smakowitością? Sam nie stosuję kuchni pięciu przemian. Ale jeżeli to jej zastosowanie miało wpływ na smakowitość produktu, to chyba zacznę rozważać jej wypróbowanie 🙂

Pasztet (w zasadzie pasta) Sante. Pasztet wegański I lovege z fasolą i pestkami dyni jest naprawdę smaczny. Nie można pominąć wyczuwalnego zapachu i smaku przetworzonej cebuli, ale nie są one na tyle dominujące, aby mogły przeszkadzać w jedzeniu. Pasztet podany na bułce (tak, wiem bułki są niezdrowe) ze świeżym ogórkiem może naprawdę smakować.

Do Netto mamy blisko, więc już niedługo testy kolejnych produktów z serii I lovege!

Arek

Ocena organoleptyczna

Informacje dodatkowe

Przedział cenowy – Średni

4,99 zł za opakowanie – 27,72 zł za kg.

Producent: Sante A. Kowalski sp.j. 
Zakupiono: Dyskont Netto

Sante. Pasztet wegański I lovege z fasolą i pestkami dyni

4,99 zł – 180 g

8.1

Skład

8.0/10

Wrażenia konsumpcyjne

8.5/10

Wartości odżywcze

8.0/10

Opłacalność

7.5/10

Smakowitość

8.5/10

Skład

• Fasola gotowana 40%
• Cebula
• Olej rzepakowy
• Pieczarki
• Pestki dyni 5%
• Warzywa suszone (seler, pietruszka)
• Błonnik (grochowy, bambusowy)
• Sól morska, aromaty naturalne
• Grzyby suszone, przyprawy
• Ekstrakty przypraw, kurkuma

Wartości odżywcze

• Energia 246 kcal
• Tłuszcze 17,0g (w tym nasycone 1,4 g)
• Węglowodany 14,0 g (w tym cukier 1,4 g)
• Białko 6,7 g
• Błonnik 5,2 g
• Sól 1,9 g
• Kwas foliowy 44,29 ug (22%)*
• Potas 356,85 mg (18%)*
• Fosfor 129,06 mg (18%)*; Żelazo 2,73 mg (19%)*; Mangan 0,37 mg (18%)*
• *RWS-Referencyjna Wartość Spożycia dla przeciętnej osoby dorosłej.