Nasza rekomendacja:
(3,7 / 6)
BeVege. Parówki Vege to jak mogą sugerować napisy na etykiecie produkt, który ma zastąpić weganom smak prawdziwych parówek mięsnych. Nieraz spotkałem się z komentarzami osób odżywiających się zwyczajowo, że weganie i wegetarianie tacy wrogowie mięsa, a jednak brakuje im jego smaku. I to jest oczywiście ich wielka słabość. No cóż, każdy kto pracował w przemyśle mięsnym doskonale wie skąd się bierze smak mięsa. Wiedzą to nawet ci, którzy próbowali kiedyś tatara z surowego, świeżego mięsa bez żadnych dodatków. Zatem to nie za smakiem mięsa najczęściej tęsknią weganie czy wegetarianie, a raczej za smakiem gotowych wyrobów mięsnych. Czy to w postaci wędlin, kiełbas, parówek (w których często mięsa jest bardzo mało), czy też przygotowywanych w domu smażonych kotletów, pieczeni i innych potraw. Przyzwyczajenie? Raczej tak.
Peklowanie, solenie, przyprawianie, panierowanie, smażenie i inne czynności prowadzą do uzyskania określonej smakowitości potraw mięsnych, która przyjemnie drażni nasze zmysły i od której uzależniamy się. I to jest główny powód tzw. tęsknoty za doznaniami organoleptycznymi głównie wegan. Doznaniami, które zresztą po jakimś czasie mijają. Czy testowane parówki mogą pomóc tym, którym tych doznań wciąż brakuje? 🙂
Kupiłem parówki po przeczytaniu opinii w Internecie na ich temat. Były mniej niż bardziej przychylne, więc postanowiłem to sprawdzić. Opnie w rodzaju: „nie smakuje mi”, „nie lubię”, nie przypadły mi do gustu”, czy „nie zastępują mięsa”, niewiele wnoszą i sugerują potencjalnemu konsumentowi, żeby nawet nie próbował.
Jakie zatem nasuwają się wnioski po przetestowaniu parówek?
Skład produktu nie zachęca do jego spożycia. Parówki to produkt przetworzony i niestety otrzymany w głównej mierze z produktów…przetworzonych. Olej rzepakowy – produkt przetworzony, białko ziemniaczane – produkt przetworzony, skrobia modyfikowana – produkt przetworzony itd. Do tego trzy substancje zagęszczające, regulatory kwasowości, stabilizator. Łącznie w składzie parówek bez wysilania wzroku konsument zauważy aż sześć razy „E”. Substancje zagęszczające: karagen, guma ksantoanowa i guma konjac nie należą do substancji niebezpiecznych. To samo dotyczy cytrynianu sodu (E331), kwasu cytrynowego E300) i Metylocelulozy (E461). Zatem same dodatki nie są niebezpieczne dla zdrowia, ale zapisanie ich w postaci symboli na opakowaniu może powodować u znacznej części konsumentów niechęć do zakupu. Nie sądzę, aby wielu osobom chciało się po kolei sprawdzać, co dane „E” oznacza. Z drugiej strony zapisanie pełnych nazw sprawiłoby, że skład produktu zajmowałby prawi cały rewers etykiety.
Skład nie jest najmocniejszą stroną testowanych parówek.
Wygląd parówek w opakowaniu także nie jest mocną ich stroną. Zapakowane próżniowo w folię sprawiają wrażenie, jakby po otwarciu miały się wylać na blat kuchenny. Ale tutaj duże zaskoczenie – parówki po otwarciu są zwarte, jędrne i nawet po zbyt długim leżeniu w wodzie nie ulegają rozpadowi. Widać zawarte substancje zagęszczające sprawdzają się 🙂
Parówki przyrządziłem na trzy sposoby: w garnku (we wrzącej wodzie), w piekarniku i na patelni. I przyznam, że sposób przyrządzenia wpływa na własności sensoryczne parówek.
Zdjęcie. Parówki podgrzane na patelni.
Niezależnie od sposobu przyrządzenia charakteryzuje je coś, czego nie ma zdecydowana większość tego wyrobów: soczystość. Parówki są soczyste – brawo dla producenta!
Soczystość jest największa w przypadku parówek gotowanych. Konsystencja i wygląd przypominają niemal do złudzenia parówki cielęce. Zapach jest także bardzo do nich zbliżony. Podgrzane na patelni pokrywają się przyjemną lekko twardawą i chrupiąca skórką.
Smak jest specyficzny, chociaż nieco zbliżony do parówek cielęcych. Jednak dopiero podanie ich z musztardą lub keczupem sprawia, że można je pomylić z mięsnymi. Nie mogę nie dać wysokiej rekomendacji, pomimo dyskusyjnego składu i wysokiej ceny. Parówki są pięknie wykonane i całkiem smaczne. na pewno będą ozdobą stołu 🙂
Podsumowując. Parówki Vege to produkt bardzo dobrze prezentujący się na talerzu, dający bardzo przyjemne wrażenia konsumpcyjne. Na pewno lepszy od większości dostępnych na rynku tego typu produktów. Na pewno warto urozmaicić sobie dietę zjedzeniem raz na jakiś czas tych parówek. Obowiązkowo z musztardą, ketchupem lub chrzanem i najlepiej z patelni.
Zdjęcie. Parówki podgrzane w garnku.
Zakłady Mięsna Silesia S.A. zaangażowały do promocji swoich produktów naszą medalistkę olimpijską i mistrzynię świata w pięcioboju Oktawię Nowacką, to dobre posunięcie. Przyznam bowiem, że mnie jako konsumenta nie przekonują sportowcy reklamujący chipsy czy słodzone napoje gazowane. Jako weganka pani Oktawia nie tylko jest wiarygodna, udowadnia także, że nie potrzeba jeść mięsa, żeby zdobywać szczyty, które dla reszty tych odżywiających się zwyczajowo są nie do osiągnięcia 🙂
Ocena organoleptyczna
Przedmiot oceny | Opis |
Opakowanie/etykieta | Opakowanie foliowe z tekturową obwolutą stanowiącą etykietę. Etykieta z przyjemną dla oka grafiką. Grafika i wykonanie obwoluty wysokiej jakości, kolorowe, lakier wybiórczy. Etykieta czytelna i łatwo rozpoznawalna. |
Wygląd ogólny | Kolor kremowy. Parówki zbyt mocno ściśnięte i zamknięte próżniowo w folii. |
Konsystencja i tekstura | Parówki zwarte, twarde, z dużym oporem uginające się po naciskiem palca. Widoczne drobne pęcherzyki powietrza.
1. Po podgrzaniu w wodzie. Soczyste. W ustach pogryzione rozpadają się na mniejsze twarde kawałeczki. 2. Po podgrzaniu w piekarniku. Mniej soczyste. W ustach pogryzione rozpadają się na mniejsze twarde kawałeczki. 3. Po podgrzaniu na patelni. Tworzy się twarda, brązowa przypieczona skórka. W ustach pogryzione łatwiej i szybciej rozpadają się na mniejsze twarde kawałeczki. |
Zapach | Zbliżony do parówek cielęcych. Delikatnie wyczuwalny zapach wędzonki, który bardziej uwydatnia się w przypadku parówek podgrzanych na patelni. |
Smak | Łagodny, specyficzny, własny. Nieco zbliżony do parówek cielęcych. Po chwili dochodzi smak pieprzu. |
Alternatywa dla produktów niewegańskich | Tak. Dobra dla parówek cielęcych. |
Informacje dodatkowe
Obecność konserwantów | Brak |
Zawartość substancji zagęszczających | Karagen, guma ksantanowa i guma konjac |
Obecność substancji, które mogą wywoływać reakcje alergiczne u osób uczulonych. | Białko pszenicy |
Informacje (zastrzeżenia) producenta | Produkt może zawierać ryby, seler, jaja, soję, białka mleka, gorczycę |
Przechowywanie | Od +2°C do +9°C |
Odpowiedni w diecie bezglutenowej | Tak |
Przedział cenowy – Drogi
6,09 zł za opakowanie – 45,11 zł za kg.
Producent: Zakłady Mięsne Silesia S.A.
Zakupiono: Hipermarket E. Leclerc – Warszawa
BeVege. Parówki Vege
6,09 zł – 130 gSkład
- Woda
- Olej rzepakowy
- substancje zagęszczające (E407a, E415, E425)
- Białko ziemniaczane, białko z grochu
- Sól
- Skrobia modyfikowana, skrobia
- Regulatory kwasowości (E331, E330), stabilizator (E461), glukoza, cukier
- Błonnik pszenny bezglutenowy
- Ekstrakty przypraw, przyprawy, barwnik (koncentrat słodkich ziemniaków)
- Aromaty, naturalny aromat
Wartości odżywcze
- Energia: 292 kcal
- Tłuszcz 25 g (kwasy tłuszczowe nasycone 5,5 g)
- Węglowodany 9,0 g (cukry 0,6 g)
- Białko 6,0 g
- Sól 2,7 g
5 komentarzy